Tutaj powinien być opis

Wycieczka rowerowa

12.10.2013r.  odbyła się wycieczka rowerowa w ramach koła Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (BRD). Trasa wycieczki obejmowała Podlipce, Sarnikierz, Dłusko, Winniki i Połchowo.

Po sprawdzeniu stanu rowerów ruszyliśmy ul. Grunwaldzką i Strzelecką. Następnie skierowaliśmy się na Podlipce. Po drodze podziwialiśmy piękne jesienne krajobrazy. Po przejechaniu kilku kilometrów,  trochę już zmęczeni zrobiliśmy krótką przerwę. Weszliśmy w las w poszukiwaniu grzybów. Wjeżdżając na ,,nasyp” w Dłusku, który był główną atrakcją wycieczki jechaliśmy polną, zarośniętą i wyboistą drogą. Na rozwidleniu dróg widniała tablica oznajmiająca, że jesteśmy na terenie Rezerwatu ,,Źródlańskie Zbocza”. W tym miejscu przytrafiła się nam nieoczekiwana przygoda. Trzy osoby, w tym jeden z opiekunów skręciły w złą stronę i ruszyły w głąb lasu. Przez brak zasięgu w telefonie nie było możliwości skontaktowania się  z pozostałą częścią grupy  i opiekunem. Po  kilkunastu minutach wróciliśmy na rozwidlenie, pan Regulski już tam na nas czekał. Dopiero wtedy zauważyliśmy na ziemi strzałkę z gałęzi wskazującą drogę przeciwną. Bez dalszych przygód dotarliśmy do ,,nasypu’’. Rozpaliliśmy ognisko i upiekliśmy kiełbaski. Następnie mieliśmy czas dla siebie . Znaleźliśmy ciekawe miejsca np. bardzo strome zejście nad jezioro, kanał łączący obie części jeziora.  Bawiliśmy się w chowanego i szukaliśmy grzybów. Chłopaki zajęli się szukaniem bobrów, ale zachowywali się za głośno i żadnego nie widzieli. Pobyt na nasypie kończył się nieubłaganie. Wyruszyliśmy w drogę powrotną. Ruszyliśmy trasą do Winniki. Podczas drogi jednemu z uczestników zepsuł się rower i musieliśmy prosić przejeżdżającego kierowcę mini-busa o pomoc. Ruszyliśmy dalej. Po przyjeździe do Winnik zatrzymaliśmy się na krótki postój przy pomniku żołnierzy niemieckich poległych w czasie pierwszej wojny światowej. Następnie pojechaliśmy przez Połchowo do Węgorzyna. Bardzo zmęczeni rozwiązaliśmy wycieczkę i wróciliśmy do domów.

Wycieczka bardzo mi się podobała, ponieważ zobaczyłam miejsce, w którym nigdy nie byłam. Mam nadzieję, że podobnych wycieczek będzie więcej.

Wiktoria Regulska